Archiwum bloga

Translate

sobota, 18 maja 2013

Marzenia i plany...

Dzisiaj zrobiłam sobie dzień lenistwa i przez połowę dnia leżałam i czytałam książkę.Za oknem pustki...Pewnie dlatego,bo pochmurno i zapowiada się na deszcz.Ale w taką pogodę,w dzień wolny ,kiedy nic nie trzeba robić ,fajnie jest się zanurzyć w marzeniach i snuć nieziemskie plany na najbliższy czas.
Ja właśnie planuję swoje najbliższe "normalne" wakacje.Normalne,tzn.jak będę mogła spokojnie wyjechać.Nie zdradzę co dokładnie mam w planach,bo to są moje sekretne,tajne myśli i nie chcę zapeszać.
Co do marzeń to jestem jedną osobą z wielu,która ma ich miliony.Na przykład marzą mi się kręcone włosy.Marzy mi się studiowanie na dwóch kierunkach.Marzy mi się założenie fundacji. I wiele innych marzeń...Na moje szczęście mam dopiero niespełna 15 lat i mnóstwo czasu na plany/marzenia ,które powoli będę mogła wcielać w życie.
Dopiero teraz widzę ,że nawet samo planowanie daje mi ogromną satysfakcję.Cieszę się ,że mogę marzyć i układać scenariusze z "hepi endem".Tak jak sobie teraz myślę to widzę w sobie szczęśliwego człowieka:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz