Archiwum bloga

Translate

sobota, 6 lipca 2013

Zdrowa w chorobie

Patrząc z mojego punktu widzenia jestem zdrowa w swojej chorobie.Począwszy od mojego stanu emocjonalnego. Nie jestem rozchwiana emocjonalnie,ani nie popadam ze skrajności w skrajność . Czyli jest ok. Mój stan duchowy też jest niczego sobie. Zdrowo myślę i wyciągam odpowiednie wnioski.Tak mi się przynajmniej wydaje. Ogólnie sfera odpowiadająca za myślenie,czucie jest u mnie dobra. A nawet więcej niż dobra.
Teoria mojej zdrowotności w chorobie chwieje się ,gdy spojrzy się na mnie zewnątrz. Biała chce być zapamiętana. W zmowie ze sterydami oznaczyli mnie rozstępami. Mam też trochę śladów po wenflonach ...I wieczne zmęczenie na twarzy.
Jestem chora,ale czuję się w tej chorobie zdrowa. A to chyba dobrze.
________________________________________________________
Brzuch,miejsce kłucia po punkcji,
prawa łopatka,lewe ramię nadal bolą.
+boli jeszcze cała lewa łopatka .
______________________________________________________________

3 komentarze:

  1. Współczuję Ci, Malutka, tych bolączek; jednak bardzo cieszę się z powodu Twojego dobrego samopoczucia. Dużo odpoczywaj i myśl TYLKO pozytywnie.
    Pozdrawiam Cię cieplutko.
    Maryśka

    OdpowiedzUsuń
  2. BArdzo Cię podziwiam i życze zdrówka jak najwięcej i siły . Podoba mi się Twoje nastawienie ,że nie załamujesz się i tak tzrymaj dalej! Serdecznie pozdrawiam :)

    ps. też prowadze swój blog i opisuje o mojej chorobie http://dziulka20.blogspot.com/ zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście odwiedziłam Twojego bloga i przeczytałam wszystko ;) powiem tak: jesteś bardzo dojrzała i masz w sobie dużo siły, a tego nowotwory nie cierpią :D trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej pozbyła się tego cholerstwa i mogła żyć wspaniałym nastoletnim życiem:) Buziaki!
    ps. oczywiście też używam revitalash, efekty daje rzeczywiście niesamowite!

    OdpowiedzUsuń