Archiwum bloga

Translate

środa, 7 sierpnia 2013

Piszę dopiero dzisiaj bo zapomniałam ładowarki z domu.
Po punkcji jak zwykle włączyło się głupie gadanie,więc pozwólcie,że tą informację zostawię dla siebie.Dzisiaj o 10 skończyłam ćpać i wypłukuję się. Wyniki mam na razie dobre...
Nuda jest niesamowita ,a w nocy jest tak gorąco,że masakra. Mamy tylko jeden duży wiatrak i jeden mały,ale marny jest efekt ..

1 komentarz:

  1. No to współczuję tego upału... A nie ma tam klimatyzacji? Jeśli nie, to współczuję. Ale trzymaj się tam dzielnie i nie zawracaj sobie głowy głupotami ;)
    Jesteś bardzo silna! Tak trzymaj!
    Maryśka

    OdpowiedzUsuń