Jestem w domu^^ Chemię zniosłam perfekt. Metotreksat sprawił tylko ,że byłam lekko zryta i musiałam brać zofran,ale poza tym było spoko. A. Wypłukałam się bardzo dobrze:)
Pani Modelka (tak nazywam lekarkę od ostatniej punkcji) dała mi wykres chemii na najbliższy czas. Wynika z niego ,że czekają mnie jeszcze 3 metotreksaty. Mój dawny Super Doktor powiedział,że jeszcze w przyszłości będą winkrystyny (od tej chemii przestałam chodzić),ale mam nadzieję ,że wymienią ją na windezynę .
_________________________________________________________________________________
Zapytałam ostatnio Panią Modelkę,czy będę mogła zostać kiedyś dawcą szpiku i krwi. I tu kur...de dowiedziałam się,że jeśli w wywiadzie jest nowotwór to niestety,nie mogę.i nic nie wyszło z planu oddania krwi i zapisania się jako dawca szpiku w osiemnaste urodziny.:(
_________________________________________________________________________________
znam ten ból, też chciałam oddać krew, ale nie da rady.
OdpowiedzUsuń