Archiwum bloga

Translate

wtorek, 17 września 2013

Witam.Wczoraj już nie chciało mi się pisać.Ola ma prawdopodobnie złamaną łopatkę i nie można jej przewrócić na bok.Miało być wczoraj usg brzucha ale nie było.Dziś przyszłam i było niemal pewne,że wracamy na Bujwida.Spakowałam się,pani doktor zrobiła wypis i zadzwoniła na hematologię i co?Nie ma miejsc.Ola jest w takim stanie,że musi być na oddziale wzmożonego nadzoru,a tam są tylko dwa miejsca i zajęte,więc narazie zostajemy naOITD.

3 komentarze:

  1. A co z nózkami coś wiadomo ?

    OdpowiedzUsuń
  2. A co z nogami Oli może już coś wiadomo ja też przez to przeszłam bo też walczę z Ostrą białaczką limfoblastyczną średniego ryzyka.Bóg czuwa nad pania i nad Olą
    Weronika Gawrońska z oddziału 4tego.
    Życze duzo zdrowka

    OdpowiedzUsuń
  3. A co z nogami Oli może już coś wiadomo ja też przez to przeszłam bo też walczę z Ostrą białaczką limfoblastyczną średniego ryzyka.Bóg czuwa nad pania i nad Olą
    Weronika Gawrońska z oddziału 4tego.
    Życze duzo zdrowka

    OdpowiedzUsuń