Witam,szukam co najmniej dwóch osób z grupą ARh-z Wrocławia,które mogłyby oddać krew na granulocyty.Wiąże się to przyjściem rano i po południu do stacji czy szpitala,a potem na drugi dzień wieczorem.Oli nie wzrasta odporność pomimo,że dostaje syntetyczne granulocyty.Być może pozyskane naturalnie spowodują to,że zacznie nabierać odporności.
Z góry dziękuję.mama Oli.
P.S.Kontakt ze mną dla chętnych 667 674 209.
kontaktowałam się dziś przez Piotra P. bo mam grupę A rh- i baaaaaardzo chciałabym Pani i Oli pomóc...wiem że chwilowo nie ma takiej możliwości, ale wierzę że to tylko chwilowę dlatego zostawiam numer bezpośrednio do siebie - 531901312 jeżeli tylko lekarze pozwolą to proszę dzwonić o każdej porze dnia i nocy,a póki co trzymam za Olę mocno kciuki!! Aga
OdpowiedzUsuńczy krew musi byc oddana we wrocławskim centrum krwiodawstwa? mam gr.A RH- ,proszę o kontakt -eweliuncia_13@wp.pl
OdpowiedzUsuńewelincia_13@wp.pl * sorki za błąd
OdpowiedzUsuńps jestem z lubina
Chce zebrac kilka osób i przywiezc do wrocławia Chodzi mi o krew na płytki krwi.Nie wiem kiedy to zrobię.Postaram dziś się skontaktować przez maila.
Usuńz powyzszego komentarza wnioskuje ze przetoczenie krwi jest na razie niemozliwe ??? Jestem z Lubina i mam grupe krwi ARH - prosze o info na adres zmijka-pss@wp.pl
OdpowiedzUsuńJestem z Lubina mam grupę ARH- . Ostatnio zdawałem krew 05 sierpnia, także mogę zdać 05 października ale podejrzewam że w takiej sytuacji lekarz pozwoli mi zdać krew w tej chwili. Czy mogę zdać w Lubinie? Proszę o kontakt email: jurekh@inmail.pl lub nr tel: 694 478 233
OdpowiedzUsuńProszę napisać, co dla Oli mogą zrobić osoby z inną grupą krwi? Oddanie krwi na płytki? (nie bardzo wiem o co chodzi, czy można wytłumaczyć?)
OdpowiedzUsuńJest dużo młodzieży, która chce pomóc, ale albo ich grupa krwi nie jest tą, której Ola potrzebuje, albo znajomi (o dziwo) nie wiedzą jaką mają grupę krwi...Jesteśmy gotowi do działania tylko prosimy o wskazówki!
super...również możecie zdać krew, ale z zastrzeżeniem, że zdajecie ją na rzecz Oli (Aleksandra Popowczak, szpital im. korczaka we Wrocławiu, oddział OITD) stacje powymieniają ją na RH - między sobą.
UsuńMożna zdawać krew w całej Polsce, najważniejsze by podać - dla kogo.
Dzięki
na portalu lca.pl w artykule jest napisane " Krew należy oddać we Wrocławiu, w stacji krwiodawstwa przy ul. Czerwonego Krzyża lub przy ul. Weigla." Pojawiły się też informacje o tym, że mama Oli może chętnym zwrócić koszty dojazdu (wskazuje to na konieczność zgłoszenia się do Wrocławia) w taki razie jaka jest prawda? Musi być Wrocław czy może być dowolna miejscowość? To dość istotne!
UsuńKrew na płytki z grupą ARh- ewentualnie 0Rh- najlepiej zdać we Wrocławiu.W tej chwili organizuję kilka osób,które zabierze pani z Legnicy busem.Nie wiem czy to będzie za 2dni czy 3.Nie wiem czy Ola da radę.Czy wytrzyma.I najlepiej w stacji przy ul.Czerwonego Krzyża.
OdpowiedzUsuńWłaśnie sie dowiedziałam...koniec jej cierpienia....ale zostawiła w wielkim bólu mamę i brata....najszczersze kondolencje. Opiekun sie Oleńko tam na górze wszystkimi dziećmi.....do zobaczenia.
OdpowiedzUsuńTrudno cokolwiek napisać wierzyłam w Ciebie... Spij spokojnie...Teraz już bez bólu [*]
OdpowiedzUsuńIza
[*]
Usuńnie mogę uwierzyć. Nie znałam Oli osobiście, nigdy bym nie przypuszczała, że można tak się związać emocjonalnie z osobą, którą się zna tylko wirtualnie. Łzy płyną same. Wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńbardzo mi przykro... wyrazy współczucia dla Rodziny, Olu śpij spokojnie
OdpowiedzUsuń[*] Szczere kondolencje dla rodziny . Strasznie sie załamałam . ; < Wierzyłam że przezwyciężysz chorobe ale jednak to ona była silniejsza . ;< Spij .Koniec twojego cierpienia ! : <
OdpowiedzUsuńOlu kochanie jesteś najwspanialszą dziewczynką na całej kuli ziemskiej , czytałam mojej córce a Twojej imienniczce bloga stawiając Cię za wzór. Jesteś moją bohaterką, na zawsze w moim sercu . Śpij spokojnie kochanie .... Mamo Oli - przytulam za całych sił
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia dla rodziny.....
OdpowiedzUsuńOlę znałam poprzez blog,zachwyciła mnie swoimi dojrzałymi wpisami.Bardzo wierzyłam ,że taka wspaniała dziewczynka wygra z chorobą.
Widocznie Bóg potrzebuje ją u siebie....Olu spoczywaj w spokoju....
Olu - śledzilam twojego bloga i twoje zmagania z chorobą od pewnego czasu. W głębi serca wierzyłam że sobie poradzisz. Droga mamo i bracie - nawet nie jestem w stanie wyrazić słowami jak jest mi przykro i jak bardzo wam współczuję.
OdpowiedzUsuńGdzie jest podana informacja o smierci Oli?
OdpowiedzUsuńNa blogu rak kontra milosc jest informacja (Ola obserwowala twgi bloga. )
Usuńhttp://www.lubin.pl/aktualnosci,27363,przegrala_z_choroba.html
UsuńNo dobrze , ale nie jest to napisane tutaj na blogu Oli oficjalnie wiec nie wiem czy mozna wierzyc jakiemus postowi nie sprawdzonemu. Ja czekam na info tutaj na blogu od mamy Oli.
UsuńMyślisz że jej mama bedzie mieć czas na napisanie . ?
UsuńNiestety to prawda , cholernie trudno w to uwierzyc, łudzilam sie ze moze to nieprawda :(
UsuńMamo Oli trzymaj sie dzielnie
jakie to wszystko niesprawiedliwe!!!!! nie moge uwierzyć..... bardzo współczuję Mamo Oli, Oleńka zawładnęłam moim sercem poprzez swoje mądre wpisy.....zastanawiam się czasami, czy Bóg istnieje??.....................................Jola -mama trojki dzieci
OdpowiedzUsuńOlu spoczywaj w spokoju....
OdpowiedzUsuńBrak słów. Nic co napiszę nie wyrazi tego co czuję. Chcę wierzyc, ze widocznie tam na górze była bardziej potrzebna niż tu....
OdpowiedzUsuńM.
Pani adriano tak strasznie mi przykro ,nie mogę w to uwierzyć ...
OdpowiedzUsuńOleńko skarbie śij spokojnie , niech Bóg otworzy dla Ciebie bramy raju
naprawdę brak mi słów, aby opisać mój ból i niedowierzanie. po prostu brak mi słów, by opisać jak bardzo jest mi przykro. Ona nie powinna tak odejść - miała jeszcze przed sobą całe życie! To jest bardzo niesprawiedliwe!
OdpowiedzUsuńNigdy nie pogodzę się z tym, że młodzi ludzie umierają. Odchodzą. Gasną...
To bardzo niesprawiedliwe.
Gdzie jest ten litościwy i miłosierny Bóg? No gdzie?
Olenko niech Bóg prowadzi cię za rękę...mamo oli jesteś najlepszą mama na świecie!tak bardzo serce płacze że brak słów!
OdpowiedzUsuńBoże...tak ciężko uwierzyć...Oleńko...[*]
OdpowiedzUsuńTego się nie spodziewałem. Bardzo mi przykro...
OdpowiedzUsuńnie zdążyłem jej pomóc, przepraszam
OdpowiedzUsuńModlę się za Ciebie Dziewczyno. I nie mogę uwierzyć... tak mi przykro. Pani Mamo Oli... nic nie mówię. Ale wiele osób jest dobrymi myślami z Panią.
OdpowiedzUsuńrównież chcaiłam oddać swoja krew dla Oli... Sama mam córkę i wyobrażam sobie co moze Pani przeżywać...Pozdrawiam serdecznie mamę i brata Oli.
OdpowiedzUsuńbardzo mi przykro i wierze ze to ma jakis sesn tylko schwany przed naszymi umyslami.
OdpowiedzUsuńskaldam wyrazy wspolczucia