http://www.zss14.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=846:czekamy-na-kanonizacj-konkurs-o-janie-pawle-ii&catid=13:wydarzenia-przystanek-przyja&Itemid=39
W komentarzach był link od Estery.Dziękuję.O ile się nie mylę Ola jest blondynką z włosami do ramion.
Jeśli będą osoby chętne żeby coś z tym zrobić to proszę o kontakt.Po niedzieli wybiorę się do prokuratury.Tak być nie może żeby jedna gówniara "kręciła" wszystkimi,a jej matka dawała na to pozwolenie i straszyła innych.
A chora Moniczka, przez którą wiele nocy nie spałam, tak było mi Jej żal, to dziewczyna w czarnych włosach i fioletowej bluzce! Jest na fotce, odbiera nagrodę, jest zdrowa!!! Jak tak można? Na Facebooku, pod moim komentarzem wywiązała się dyskusja, wiele osób pomagało Oli D.
OdpowiedzUsuńMusimy wspólnie dążyć do ukarania oszustki! Nie można bezkarnie bawić się tragedią ludzką! To nieetyczne i niedopuszczalne.
https://www.facebook.com/katarzyna.pawlik.902/posts/668831533150314?comment_id=6677374¬if_t=like
Ado, Olę D zna Ania Jarczyńska, mama chorej Agniesi, Ona może ją rozpoznać, zna jej wizerunek!
OdpowiedzUsuńOj, jednak Ana Jarczyńska nie widziała nigdy Oli D, źle zrozumiałam. Ola D tylko wysyłała Jej rzekomo swoje zdjęcia, ale nie było spotkania w realu.
OdpowiedzUsuńZnała, znała kochana! Ola mieszka zaledwie 20 km ode mnie. Byłam u jej mamy, rozmawiając z nią. Naiwnie wierząc, że nic nie wie i chce pomóc swojej córce. Niestety, mama Oli uznała nas za ludzi, którzy chcą zniszczyć jej biedne dzieciątko i starała się wszystko zataić... Poznałam nawet jej siostry, które do mnie przyjechały, jak dowiedziały się o wszystkim. Chciały się dowiedzieć co i jak. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, niestety, myliłam się! Olę poznam, na pewno ją poznam!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAniuj, ja o Tobie pisałam, przepraszam, że tak podałam dane bez uzgodnienia, ale emocje górą, a potem refleksje. Jest jeszcze jedna osoba, która poznała Olę Daukszewicz i pomoże, by dosięgła ją kara.
UsuńTeraz wiem, kto to jest AniaJ :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAdo, jeżeli chcesz mogę Cię skontaktować z osobą, która już raz składała doniesienie na Ole D, myślę, że chętnie zrobiłaby to jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńOk,myślę,że najlepiej poinformować media.Może wtedy coś w tej sprawie drgnie.A wręcz jestem tego pewna.
UsuńMnie tez serce krwawi i mozg rozsadza,jak mozna??
OdpowiedzUsuńtez znalazlam po niteczce n.p. Zostan dobrym Aniolem Oli:24.09.2010.-zdjecie czyz nie podobne do Moniczki??
Ten blog :Walcze z PCO ,ostatnie zdjecie przed zniknieciem -tez dziewczyna niczym Moniczka:((
Jednego nie rozumie i nie zrozumie : Przeciez w tym braly udzial Organizacje ,czyz nie sprawdzaja wiarygodnosci?
Jak dane osoby moga sobie bezkarnie przywlaszczac nazwiska bezkarnie?
Tak nie moze byc!!!
Pozdrowienia Mamo Oli Przez duze M
Irena
Nawet nazwisko to samo! W dodatku kradzież zdjęć pewnie z fecebooka lub innego portalu... Mam nadzieję, że prawdziwa Monika dotarła do tego i coś z tym zrobi...
OdpowiedzUsuńJeśli uda się zaciągnąć Olę D. przed sąd, to ten zapewne powoła biegłych psychiatrów. Jeśli orzekną, że jest zdrowa psychicznie, to można ją będzie sadzić. Jeśli orzekną inaczej, skierują ją na leczenie psychiatryczne. A że niepoczytalność wyklucza odpowiedzialność karną, nie wykluczone, że dalej będzie żerować na ludzkich nieszczęściach. Ją po prostu trzeba odciąć od internetu.
OdpowiedzUsuńhttp://www.zss14.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=846:czekamy-na-kanonizacj-konkurs-o-janie-pawle-ii&catid=13:wydarzenia-przystanek-przyja&Itemid=39
OdpowiedzUsuńna zdjeciu 14 Moniczka ................jak na blogu tylko bez chustki Faktycznie nazywa się Monika Pawlik...............też dałam się nabrać
Tak to ona, ta sama dziewczyna była na zdjęciach na blogu moniczka walczy o zycie i walcze z pco ! co za bezczelna dziewucha !
UsuńTak, tylko, że Monika Pawlik nie pisała tego bloga, a jedynie została wykorzystana, pewnie nawet nie wie o istnieniu bloga. To Ola Daukszewicz stoi za tym wszystkim, nie pierwszy raz.
UsuńNie, nie została wykorzystana :) Z takiej to oto prostej przyczyny, że założyła bloga pt. "Moja walka z pcos", na którym to blogu pisała w identycznym stylu jak na dwóch pozostałych. I na tym też blogu tłumaczyła, że nie ma nic wspólnego z pozostałymi blogami (ale pisała identyczną polszczyzną jak na pozostałych:) W końcu i tego bloga zlikwidowała :) I jeszcze jedna sprawa. Jako chora na raka Moniczka, wstawiała komentarze np. na blogu Oliwki Lisewskiej. I jako Moniczka z pcos również tam zawitała :) To jak to możliwe? Skąd znała adres, skoro pisze, że ktoś sie podszywał? Nikt sie nie podszywał, bo oprócz jasnych dowodów, które napisałam można to zwyczajnie sprawdzić ... Ludziska nie dajcie się zmanipulować i kolejny raz nabrać :)
UsuńI jeszcze jedno. Na blogu "Moja walka z pcos", na którym pisała, że ona nie ma nic wspólnego z pozostałymi blogami, również wstawiła swoje zdjęcie, na którym była z koleżankami przed szkołą .:) A na zdjęciu - Moniczka jak żywa :) Czyli logiczne, że nikt jej nie wykorzystał :)
UsuńTak, też to odkryłam. Zapamiętałam nazwisko, bo sama noszę identyczne, Widziałam te fotki i moje rozgoryczenie nie ma granic, bo bardzo zapadła mi w serce Moniczka, jak wiele innych dzieci. Okazuje się, ze nie było chorej na raka Moniczki. Zastanawia mnie jedna sprawa, że na blogu były fotki robione komórką, może oszustka znała osobiście Moniczkę?
OdpowiedzUsuńJa Olę poznałam osobiście moje kochane, niestety.
OdpowiedzUsuńAdo, osoba, o której pisałam, chce Ci pomóc, by Ola Daukszewicz więcej nie igrała ludzkim cierpieniem. Napisałam Ci wiadomość na Facebooku, bo tu trochę niezręcznie. Mam nadzieję, że ta osoba dostanie odpowiednią karę! W hołdzie dla Twojej Oli, której cierpienie też wykorzystała, chociażby przez to, że Twoja Ola współczuła jej, broniła, a tak naprawdę to była jedna, wielka mistyfikacja!
OdpowiedzUsuńSłuchajcie, moim zdaniem Ola to jedna sprawa, a Moniczka to druga oszustka.
OdpowiedzUsuńMoniczka (czy też jej tata Waldemar) prowadziła przynajmniej 3 blogi. M.in "Moniczka walczy z medulloblastomą" I to jest czarna dziewczyna na zdjęciach w podanym linku. Jedna z odbierających nagrodę. Ostatnio, otworzyła bloga (który też już jest skasowany),pt "Moja walka z pcos", który to blog pisany był w identycznym stylu, jak i identyczną "polszczyzną" jak w blogu o Moniczce chorej na raka.
Estera
Jeszcze "Moniczka walczy o życie"
UsuńAdriano, osoba, o której Ci mówiłam napisała Ci wiadomość na Facebooku, ale ponieważ nie ma Cię ,,w znajomych" to pewnie wiadomość trafiła do folderu ,,inne" Gdybyś mogła odczytać, wspólnie byście coś ustaliły. To musi się skończyć! Twoja Ola na pewno by tego chciała.
OdpowiedzUsuńOt, przeczytajcie...nasza panna kombinatorka nie jest odosobnionym przypadkiem:
OdpowiedzUsuńhttp://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/chory-sposob-na-przyjazn/1s8kw
Niestety, nie tak dawno była afera z Moniką, która pisała blog ,,Eksmisja Sublokatora". Zdemaskowana przepraszała, oddawała pieniądze, które jej wpłacali, wiem, bo też dostałam zwrot.Była tak przekonywująca, że były koncerty na zbieranie dla Niej pieniędzy. Popełniła jednak błąd, pisząc, że nagle cudownie ozdrowiała. To, zamiast czytelników uspokoić, zasiało ziarno zwątpienia. Machina ruszyła i zdemaskowano oszustkę.
OdpowiedzUsuńNa skrzynkę naszego facebookowego Fanpage'a Stop Oszustom, oraz od członków grupy powiązanej ze stroną otrzymujemy coraz więcej sygnałów, że pani Ola stała się bardzo aktywna na Facebooku, tworząc wiele fikcyjnych kont, także z prośbami o pomoc. Chcemy zweryfikować te informacje, dlatego prosimy wszystkich, którzy mają jakieś info w tej sprawie o kontakt przez stronę
OdpowiedzUsuńwww.stop-oszustom.pl, bądź przez nasz fanpage na Facebooku.