We wtorek byłam we Wrocławiu.Po ksera dokumentacji medycznej.Wróciłam sto lat starsza.
Bardzo się zdziwiłam bo na kartach zleceń z OITD ze Skłodowskiej są wpisy o fizjoterapii-leżenie na plecach,na bokach i masaż wibracyjny.Owszem Ola leżała na plecach,na bokach nie bo za bardzo ją bolało i leżała na zwykłym materacu więc skąd te masaże wibracyjne?Aż się boję dalej przeglądać dokumenty,a muszę.
Wszczęto postępowanie i mam nadzieję,że nie zostanie umorzone.
Dziękuję tym wszystkim,którzy trzymają za mnie kciuki.
Proszę walczyć, bo warto. Tylko zanim założy Pani swoją fundację, dobrze byłoby zgłosić się do fundacji Primum Non Nocere z dokumentacją Oli. Tę fundację od lat prowadzi były lekarz, ma do dyspozycji sztab lekarzy biegłych i prawników. Oni powiedzą co dalej, jakie kroki podjąć, przy okazji przyjrzy się Pani jak to wszystko działa, oszczędzi sobie Pani czas i nerwy, w razie umorzenia sprawy. Trzymam kciuki. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńJa trzymam ! I bardzo wierzę , że Pani działanie ma sens . Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo dokumentacja medyczna zawsze ma wyobraźnie zwłaszcza jak chce się coś udowodnić innym. Mam nadzieje, że prawda ujrzy światło dzienne i co niektórzy poniosą karę
OdpowiedzUsuńSzkoda że na tworzenie fałszywej dokumentacji marnowali energię Szkoda że tej energii nie poświęcali Oleńce
OdpowiedzUsuń