Archiwum bloga

Translate

sobota, 12 lipca 2014

Sen

1 lipca Ola śniła mi się po raz pierwszy,w swojej nieodłącznej, za dużej różowej bluzie,nie miała włosów.Nie mogła trafić do wyjścia.Była smutna...
9miesięcy ciąży,9miesięcy choroby,9miesięcy,kiedy przyśniła mi się.
Nie będę opisywać snu bo jest tylko mój.
Może to głupie,co napiszę ale chyba wiem dlaczego była smutna.
Próbuję pogodzić się z tym,że odeszła,ale nie potrafię.Tak trudno przyjąć do wiadomości,że śmierć jest nieodwracalna.Czasami myślę,że zwariuję.Jej różowa bluza pachnie nią jeszcze.

4 komentarze:

  1. Nigdy nie pogodzę się z tym, że umierają dzieciaki. Choć nie znałam Oli zbyt długo, to jednak zdążyłam zauważyć jaką była świetną dziewczyną.
    Wierzę jednak w to, że Ona jest teraz szczęśliwa, nic już jej nie dokucza, nic nie boli. Wierzę również w to, że czuwa nad Panią.
    Pozdrawiam Panią ciepło i zapewniam o ciągłej modlitwie w intencji Oleńki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie da się ukoić bólu po stracie najukochańszej osoby ... Dzieci nie powinny odchodzić ! Adriano, jestem myślami, ale jestem <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi Filipek przyśnił się dwa razy, jednak nigdy się do mnie nie odezwał. Jedyne co, to mogłam go do siebie przytulić. Przyśnił się również mojej koleżance z pracy, co dziwne,nie jakiejś szczególnie bliskiej. Powiedział jej, że jest szczęśliwy, ale mamusia nie chce go puścić.
    Coś w tym wszystkim jest. Ja w to wierzę. W coś trzeba wierzyć.
    Przytulam

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem jest tak ze my zatrzymujemy kogos przysobie i niechcemy zeby nas zostawil. Jakbym miala to co pani napisala zinterpetowac to chodzi o to ze Ola jest smutna dlatego ze pani niechce zeby odeszla i dlatego plakala jednak ona jest juz gotowa i trzeba sie z tym pogodzic. Snila sie pani bez wlosow dlatego ze pani ja taka zapamietala. Kiedy pani pomysli o tym ze jest tam szczesliwa napewno sie taka pani przysni.

    OdpowiedzUsuń