Staram się o tym nie myśleć,ale tak nie bardzo mi to wychodzi.
________________________________________________
Wzięłam się dzisiaj trochę za swój pokój. Jutro zawiozę do kliniki trochę gier,gazet,kredek i kredy ,których nie używam ,a tam się bardziej przydadzą ,bo dzieciom szybciej czas zleci i nie będą się nudzić.
________________________________________________________________________
Dzisiaj mama uraczyła mnie sushi:) Mniaam ...
____
Odezwę się jutro.Zrelacjonuję przebieg wydarzeń;)
Oj ja też nie lubię jak Moniczka ma dostać sterydy.
OdpowiedzUsuńHej, podczytuję Cię od dłuższego czasu i po cichu wspieram, a dziś się ujawniam:) Trzymam kciuki, aby wszystko potoczyło się po Twojej myśli:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, Oluś, że w tym wszystkim nie zapomniałaś o innych. Cudownie, że chcesz podzielić się z młodszymi swoimi grami i innymi rzeczami, których już nie używasz. Teraz może inni będą mieli z tego uciechę.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubiłam, jak brałam sterydy... Grr... ;/ Ale poradzisz sobie ze wszystkim. Wierzę w Ciebie.
Maryśka